Dolina Białego

Dolina Białego to swoisty fenomen w okolicach Zakopanego. Mimo iż jest piękną doliną reglową, nie jest tak tłumnie odwiedzana, jak Dolina Chochołowska, Dolina Strążyska czy Dolina Kościeliska. Te nazwy zna każdy, o Dolinie Białego nie wszyscy słyszeli i najwyższy czas to nadrobić.

Gdzie jest Dolina Białego?

Doliny Białego trzeba szukać w Tatrach Zachodnich na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Leży między grzbietami Krokwi i Sarniej Skały, bardzo blisko Doliny Strążyskiej, dlatego warto zaplanować trasę tak, by zobaczyć je obie. Zachodni kraniec Doliny Białego leży bezpośrednio u stóp Giewontu.

Sama dolina jest nieduża, ma zaledwie 2,5 km długości. Nazwę wzięła od płynącego dnem Białego Potoku i obecnych na jego dnie wapieni. Jest on jedną z lokalnych atrakcji, a szczególnie wodospad, dla którego turyści chętnie odwiedzają Dolinę Białego. Trzeba przyznać, że to dobry wybór na krótką wyprawę. Widoki są zachwycające, otoczenie bardzo przyjazne, bliski kontakt z naturą kojący.

Warto też zauważyć, że wylot doliny znajduje się zaledwie pół kilometra od Wielkiej Krokwi, o której na pewno wszyscy słyszeli.

Kiedy najlepiej wybrać się do Doliny Białego?

Wiosna i początek lata to czas, gdy przyroda rozkwita najintensywniej i wtedy dolina jest najpiękniejsza. Warto wziąć ją pod uwagę także w upalne dni. Giewont daje bardzo przyjemny cień i okazję do odpoczynku.

Jesień i zima w Dolinie Białego także są piękne. W zasadzie o każdej porze roku warto wybrać się na spacer, o ile pogoda sprzyja.

Dolina Białego znajduje się bardzo blisko Zakopanego, dlatego najlepiej zaplanować jej zwiedzanie przy okazji wizyty właśnie w tym mieście.

Dlaczego warto się wybrać do Doliny Białego?

Jest kilka powodów, dla których warto wziąć pod uwagę ten pomysł.

• Przede wszystkim szlak jest bardzo łatwy i krótki. Sprawdzi się w przypadku osób początkujących oraz tych, które ze względu na słabszą kondycję nie są w stanie wybrać się na dłuższy i trudniejszy szlak.
• Łatwość trasy nie oznacza deficytów krajobrazowych. Wręcz przeciwnie. Są tu przepiękne widoki, zwłaszcza latem. Dodajmy do tego ukoronowanie trasy, czyli wodospad.
• Dolina Białego ma też liczne walory przyrodnicze. Przede wszystkim jest siedliskiem ptaków, dlatego w sezonie wiosenno-letnim można się zachwycić ich śpiewem. Mieszkają tu między innymi głuszce i cietrzewie.
• Jeśli zaś chodzi o roślinność, to w Dolinie Białego można trafić przede wszystkim na świerki, jodły, buki i limby. Licznie występuje tu też kosodrzewina. Z rzadszych okazów można trafić na ostrożnia głowacza, gniadosza Hacqueta, a także bardzo rzadkiego skórkotrzęsaka ciernistego.

Mało znana historia Doliny Białego

Każdy, kto choć raz spacerował Doliną Białego, na pewno zwrócił uwagę na zamkniętą kratownicą sztolnię. Poniekąd została zamknięta ze względów bezpieczeństwa, ale nie takich, jak można by przypuszczać.

Otóż w latach 50. XX wieku władze komunistyczne razem z bratnimi władzami radzieckimi wpadły na pomysł wydobywania w Dolinie Białej uranu. W czasach powojennego wyścigu zbrojeń uran miał posłużyć do zbudowania bomby atomowej. Przez pięć lat duża część doliny była zamknięta dla turystów. Niestety albo stety, plany pokrzyżowały niedostatecznie bogate pokłady uranu. Okazało się, że jest go za mało na zbudowanie bomby. Sztolnie zamknięto, a dolinę oddano turystom.

Czy do Doliny Białego można wybrać się z dziećmi?

Jak najbardziej tak. Na spokojne zwiedzanie całej Doliny Białej nie potrzeba więcej niż półtorej godziny. Zaprawione w chodzeniu pieszo dziecko spokojnie da radę i na pewno będzie się dobrze bawić.

Trzeba jednak wykluczyć zabieranie ze sobą rowerka lub hulajnogi, a jeśli dziecko jest małe i potrzebuje wózka, trzeba go zamienić na nosidełko lub chustę.

Noclegi w pobliżu Doliny Białego

Dolina Białego i Zakopane leżą w bliskim sąsiedztwie, dlatego najwygodniej jest zatrzymać się w tym mieście na nocleg lub dłuższy pobyt. Zachęcamy do zapoznania się z bogatą ofertą naszej bazy noclegowej i zarezerwowania wygodnego apartamentu lub domku, w którym można komfortowo wypocząć i przygotować się do kolejnego dnia na szlaku.